Koniec z czekaniem na przelewy. zondacrypto wprowadza wpłaty BLIK
Giełda kryptowalut z polskim rodowodem stawia na wygodę użytkowników, bo doładowanie konta zajmie teraz jedynie kilka sekund. BLIK już teraz działa w największych polskich (i nie tylko) bankach: Aliorze, BNP, Pekao, ING, mBanku, PKO, Santander czy Credite Agricole i Revolucie.
Czasami trafiają się takie okazje, których nie można przepuścić. Kryptowaluty premiują szybkość, która wyklucza korzystanie np. z przelewów bankowych. Chwila mija, kurs się zmienia, szansa przepada. Dlatego zondacrypto właśnie uruchomiła wpłaty przez BLIK. Bez przepisywania numeru karty, bez oczekiwania na realizację przelewu - wystarczy kilka kliknięć w aplikacji bankowej.
Nowa funkcja działa w dwóch wariantach. Pierwszy to klasyczny sposób z wpisywaniem sześciocyfrowego kodu BLIK z aplikacji bankowej. Drugi pozwala na zapisanie banku w systemie. Przy kolejnych wpłatach wystarczy wówczas tylko potwierdzenie w bankowości mobilnej, bez przepisywania jakichkolwiek kodów.
Przy pierwszej wpłacie z nowej aplikacji bankowej system poprosi o numer referencyjny BLIK - to jednorazowa weryfikacja, która usprawni wszystkie następne transakcje. Ten dodatkowy krok wynika z wymogów bezpieczeństwa i polityki AML, ale trzeba przez niego przejść tylko raz.
Ile to kosztuje?
Prowizja wynosi 1 procent od kwoty wpłaty. Minimalna kwota to 10 złotych, maksymalna - 10 tysięcy złotych na dobę. Czas przetwarzania? Natychmiastowy. To oznacza, że środki pojawiają się na koncie praktycznie w momencie potwierdzenia transakcji.
Dla porównania: tradycyjny przelew bankowy może zająć od kilku minut do kilku godzin, w zależności od banku i pory dnia. Przy wpłatach kartą płatniczą trzeba każdorazowo podawać dane karty. BLIK eliminuje te niedogodności.
Czytaj więcej o BLIK-u:
Dla kogo to rozwiązanie?
BLIK działa zarówno w aplikacji mobilnej, jak i w przeglądarce internetowej. Dla osób aktywnie handlujących kryptowalutami, które muszą reagować na zmiany kursu w czasie rzeczywistym, może to być istotna przewaga.